[bristl]

Czy słuchał ktoś tej audycji? Doszły do mnie słuchy, że nie był możliwy jej odbiór przez internet. Czy to prawda?

[Ratan_17]

Program był podziurawiony jak ser szwjcarski. Totalna kicha.

[brzozzi]

Ja sluchalem na gprs-sie o przepustowosci 56 kb/s i tylko kilka razy odbior zostal przerwany przez buforowanie, w tym samym czasie sluchalem takze na drugim urzadzeniu podloczonym do szybszego lacza i bufurowal w tych samych momentach....polaczenie nie bylo zle. Nie moge powiedzic nic o jakosci bo muzyka z glosnikow w telefonie czy laptopie nie jest dobrej jakosci....

[brzozzi]

A ja chcialem jeszcze napisac bristlu, ze Twoja audycja byla ....normalna... nie czytana z kartki jak poprzednia, tylko taka naturalna , ktorj dobrze sie sluchalo. Z kilkoma drobnymi wpadkami, ktorych albo nie zauwazyles albo zignorowales, nie mialo bo wszyscy zlapali o co chodzi.
Spokoj, dobra muza, tylko troche szkoda ze nastepna bedziesz pewnie prowadzil za pol roku...

[bristl]

3 czerwca o godz. 18:00 odbędzie się Production Meeting polskiego show. Zapraszam Cię i proszę o zabranie głosu i przedstawienie swojej opinii na ten temat.

[michoo8]

Wlasnie przesluchalem podcast z twojej audycji Bristl. Faktycznie bylo pare dziur a dokladnie to chyba dwie kiedy sie zamotales z suwakami i przez pare nascie sekund byla cisza ale i tak bylo lepiej niz z moja audycja. Tylko ze ja nigdy nie pracowalem w radiu a ty sie ostatnio chwaliles ze sam sobie dasz rade jako ze masz doswiadczenie z radia w Olsztynie. To taka mala uszczypliwosc z mojej strony Ale nie nazwalbym tego programu kicha. Zaluje natomiast ze Ratan, jak to sam powiedzal w innym watku, nie ma czasu na radio, bo patrzac na jego wyjatkowa aktywnosc na forum w temacie Radiowskiego stwierdzam, ze musi byc Bogiem eteru i zaluje, ze sie nie zanagazowal w ten projekt. Natomiast czasu na forum mu nie brakuje. Ale mysle ze Ratan umie czytac miedzy wierszami...
A tak w ogole to szkoda ze nikt wiecej nie bierze udzialu w dyskusji. To forum zreszta juz od dawna przypomina towarzystwo wzajemnej adoracji i nienawisci zarazem...
Wychodzi przy tym tez brak poczucia wspolnoty narodowej i nie mam tu na mysli zalewania sie w trupa kibicujac polskiej druzynie ogladajac mecz na dekoderze polsatu. Poprostu brak jakichkolwiek inicjatyw ktore pomoglyby w integrowaniu sie polskiej spolecznosci w Bristolu. Myslalem np. o otworzeniu polskiego pubu ale obawiam sie ze bym zbankrutowal po miesiacu albo musialbym go zamknac z powodu menelskiej klienteli jak to mialo miejsce w pierwszym polskim pubie na Redfield...ehhh.. I to by bylo tymczasem na tyle polskiego marudzenia...
Pozdrawiam.

[barbaraev]

Nie bylo mnie w Bristolu, nie mialam dostepu do internetu w niedziele, wiec nie sluchalam audycji. Szkoda, bo jestem pewna, ze bristl jako znawca tematu zrobil dobry program
mysle, ze nalezaloby dac radiowskiemu troche czasu na rozkrecenie sie, nie badzmy zbyt krytyczni, nie od razu Krakow wszakze zbudowano
ja wyrazilam zgode na uzycie nagranego materialu Polskiej Szkoly, ale nie mialam pojecia, ze pojdzie to w calosci. mozecie wierzyc lub nie, to juz nie moja sprawa.
nie naleze do zadnego kola wzajemnej adoracji ani nienawisci, z reguly darze ludzi sympatia
Powodzenia zycze nastepnej ekipie!

[bristl]

Wczoraj, kiedy bylem w pracy, dzwoni do mnie pewien dziennikarz z Radiowskiego i mowi "Slyszalem, ze masz spora plytoteke. Piotrzebuje do niedzielnej audycji troche muzyki. Kiedy moglbym przyjsc i cos wybrac?"
Odmowilem udostepnienia swojej plytoteki, ale zaoferowalem nagrania, ktore otrzymalem do promocji radiowej. Kolega wiecej sie nie odezwal. Dziwne, prawda?

[michoo8]

Wcale nie dziwne. Najpierw na jednym ze spotkan oferowales pomoc i dostep do swojej bogatej plytoteki a potem sie z tego wycofujesz...

P.S. Zeby nie bylo, to nie ja dzwonilem...

[bristl]

Pomoc nie oznacza, że wszyscy będą przychodzić do mojego mieszkania i będą sobie wybierać muzykę do swoich audycji. Jak nie czujesz różnicy, to już nie moja wina.
Koleś miał dwa miesiące żeby to załatwić jak trzeba a obudził się na kilka dni przed audycją.
Takich sytuacji nie rozumiem i nie akceptuję.
Poza tym powiedziałem mu, żeby zadzwonił wieczorem, kiedy będę po pracy. Nie oddzwonił.

[Ratan_17]

Michoo8

Nic nie zrozumiales z tego co pisalem. Szkoda.