Reklama ogólnosieciowa
Polacy zatrudnieni w fabryce części samochodowych Delphi Diesel
Systems w Stonehouse mają zakaz rozmawiania w języku polskim w czasie pracy. Szefowie tłumaczą tę decyzję przede wszystkim troską o bezpieczeństwo pracy - czytamy na thisisgloucestershire.co.uk.
Powołując się na przepisy BHP, zarząd Delphi Diesel Systems zadecydował, że pracownicy zakładu mogą posługiwać się tylko językiem angielskim. Zdaniem szefów, nakaz ten wpłynie pozytywnie także na ducha pracy zespołowej w fabryce.
"To przejaw dyskryminacji"
Jan Zakrzewski, przewodniczący Gloucestershire Polish Club - organizacji pomagającej polskim imigrantom mieszkającym i pracującym w okolicy Gloucestershire - ocenił ten przepis jako „bezsensowny". - W przypadku jakiegokolwiek zagrożenia prawdopodobnie i tak pracownik użyje swojego ojczystego języka - wyjaśnia. - To upokarzające. W pewnym sensie to przejaw dyskryminacji - dodaje.
Podobnie uważa 30-letnia Milena Jasińska, która po dwóch latach pracy w fabryce w Stonehouse, zrezygnowała - częściowo z powodu obowiązującego regulaminu. - Kiedy zaczynałam pracę w 2006 r., powiedziałam mojemu menedżerowi, że rozumiem dlaczego powinniśmy mówić po angielsku, ale mówienie w tym języku przez cały czas także do polskich kolegów, było dla nas bardzo trudne. W praktyce po angielsku mówiłam tylko w obecności Anglików - wspomina Polka.
"Chodzi o bezpieczeństwo i integrację"
Rzecznik firmy, Richard Gotch, tłumaczy, że ten przepis to część długoterminowej polityki Delphi i obowiązuje we wszystkich zakładach. - W fabryce w Stonehouse Delphi zatrudnia ludzi mówiących 11 różnymi językami. W zakładzie, w którym wykonuje się tak skomplikowane prace, porozumiewanie się w języku, którego nie rozumieją współpracownicy, może być niebezpieczne - mówi. - Poza tym, nie sprzyja to kształceniu silnego ducha pracy zespołowej, którego Delphi wysoko ceni, i może powodować poczucie izolacji u niektórych pracowników.
Gotch podkreśla, że nakaz porozumiewania się w języku angielskim obowiązuje w godzinach pracy. Podczas przerw pracownicy mogą rozmawiać w dowolnym języku. Twierdzi, że każdy z zatrudnionych zna język angielski na dobrym poziomie, a firma we współpracy ze związkiem zawodowym umożliwia dodatkowe szkolenia językowe.
Specjalistka z zakresu prawa pracy, Alice Reeve, mówi, że prawo nie zabrania stosowania takich praktyk przez pracodawcę. - Widzę, że firma kieruje się w tym przypadku chęcią stworzenia dobrze zgranego zespołu - komentuje.
Richard Gotch w rozmowie z „This is Gloucestershire" nie potrafił określić ilu z 600 pracowników fabryki w Stonehouse to obcokrajowcy.
Z danych Gloucestershire County Council wyniki, że w z 2006 r. w całym hrabstwie mieszkało około 17 tys..
www.polishzone.co.uk/news/show/4519
Reklama ogólnosieciowa
Dodaj komentarz
Wybór opcji:
Publikuj bez rejestracji (akceptuje regulamin)
Nowy użytkownik - załóż konto (rejestracja w 20 sekund!)
Zarejestrowany użytkownik - zaloguj się