Reklama ogólnosieciowa
Sąd w walijskim Mold orzekł karę podwójnego dożywocia dla mordercy z Flint. O warunkowe zwolnienie będzie się on mógł ubiegać dopiero po 27 latach.
Reklama ogólnosieciowa
Do morderstwa doszło w 11 lipca tego roku. 27-letni Krystian R. zaatakował przy pomocy noża członków rodziny, u której mieszkał. 29-letnia Monika W. zginęła na miejscu, a jej 11-letni syn, Patryk, zmarł z powodu ran po trzech dniach hospitalizacji. Zabójca zaatakował także ojca rodziny, 33-letnigo Rafała W., jednak sąd nie rozpatrywał tego zarzutu, gdyż nie wpłynęłoby to na wymiar kary.
Zbrodnia we Flint poruszyła zarówno Polaków miejszkających w Wielkiej Brytanii, jak i mieszkańców miasteczka. Rafała W. i jego drugiego syna, którego nie było w domu w chwili napaści, otoczono opieką. Obecnie obaj są już w kraju.
Krystian R. wynajmował mieszkanie u rodziny W. Jak podaje portal walesonline.co.uk, który poświęcił sprawie sporo miejsca, Krystian R. wpadł w furię, kiedy się dowiedział, że jego pozostawiona w kraju żona, zamierza go opuścić. Swoją złość i agresję skierował na rodzinę, u której mieszkał.
Źródło: Goniec
Człowiek ponoć zdolny jest do wszystkiego.
Po 27 latach ma prawo starać się o zwolnienie - dopiero.
Dodaj komentarz
Wybór opcji:
Publikuj bez rejestracji (akceptuje regulamin)
Nowy użytkownik - załóż konto (rejestracja w 20 sekund!)
Zarejestrowany użytkownik - zaloguj się