Reklama ogólnosieciowa
W poniedziałek rano polski patrol wjechał na ładunek wybuchowy w południowo-wschodniej części prowincji Ghazni w Afganistanie. W wyniku wybuchu zginął 32-letni sierżant Kazimierz Kasprzak.
Kasprzak, dowódca drużyny, został ranny podczas eksplozji przydrożnej bomby. Do szpitala w bazie Ghazni przetransportował go śmigłowiec medyczny. Jednak pomimo szybkiej akcji i starań lekarzy żołnierz zmarł na stole operacyjnym.
Sierżant Kazimierz Kasprzak, który w kraju służył w 15 Gołdapskim Pułku Przeciwlotniczym, pozostawił żonę i dwoje dzieci.
Reklama ogólnosieciowa
Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!
Dodaj komentarz
Wybór opcji:
Publikuj bez rejestracji (akceptuje regulamin)
Nowy użytkownik - załóż konto (rejestracja w 20 sekund!)
Zarejestrowany użytkownik - zaloguj się