Reklama ogólnosieciowa
To był wielki triumf Mariusza Pudzianowskiego! Na zakończenie 14. Konfrontacji Sztuk Walki polski strongmen w kilkadziesiąt sekund rozprawił się z ogromnym Ericem Eschem.
Reklama ogólnosieciowa
Sylwetka "Butterbeana" mogła robić wrażenie. Amerykański zawodnik jest cięższy od "Pudziana" o ok. 80 kg, więc nasz reprezentant spodziewał się zapewne trudnej przeprawy. Ale tak źle nie było.
Początek rywalizacji nie zapowiadał szybkiego triumfu Polaka. Rywalizacja toczyła się w stójce. Mariusz Pudzianowski próbował low kicków, ale Eric Esch twardo stał na nogach i wydawało się, że w taki sposób nie da się go powalić. Strongman dopiął jednak swego i w końcu rzucił "Butterbeana" na deski. Później widzowie zgromadzeni w Atlas Arenie oglądali już egzekucję. Ważący ponad 200 kg amerykański olbrzym nie był w stanie się podnieść, a "Pudzian" w 40 sekund zaaplikował mu niezliczoną ilość ciosów. Escha stać było tylko na zasłanianie twarzy, lecz w żaden sposób nie potrafił skontrować rywala.
Przy biernej postawie "Butterbeana" sędzia przerwał pojedynek i Pudzianowski mógł cieszyć się z efektownego zwycięstwa. Polak zaprezentował się w sobotę z bardzo dobrej strony
i wszystko wskazuje na to, że jego kariera w mieszanych sztukach walki nabiera rumieńców.
Reklama ogólnosieciowa
Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!
Dodaj komentarz
Wybór opcji:
Publikuj bez rejestracji (akceptuje regulamin)
Nowy użytkownik - załóż konto (rejestracja w 20 sekund!)
Zarejestrowany użytkownik - zaloguj się