Reklama ogólnosieciowa
Dwaj polscy wędkarze zyskali uznanie pracowników łowiska, gdy niezrażeni mrozem wyszli na połów na zamarznięty staw rybny w okolicach walijskiej miejscowości Llandegla.
Pracownicy Lakehill Fishery nie mogli uwierzyć własnym oczom, gdy w minioną sobotę zobaczyli wędkarzy proszących o zezwolenie na połów. W całej okolicy panował tego dnia siarczysty mróz, a samo łowisko, gdzie chcieli wędkować Polacy, było skute 15-centymetrową warstwą lodu. Akwen obfituje w pstrągi i łososie.
Reklama ogólnosieciowa
– Staw był zamarznięty jeszcze na długo przed tym, gdy zaczął padać śnieg – mówi lokalnemu serwisowi „The Leader” pracownik łowiska Andy Black. – Ci dwaj Polacy powiedzieli, że chcą powędkować w przeręblu. Odparłem, że nie ma problemu, ale zastanawiałem się, jak sobie poradzą z przedarciem się przez ten gruby lód.
Wędkarze wybili dziurę, a po kilkunastu minutach moczenia kija wyciągnęli pierwszą zdobycz. Pierwszy pstrąg ważył ok. 3,5 funta, a kolejny był jeszcze większy.
- Niesamowite było samo ich oglądanie – kontynuuje Black. – Robili wszystko z taką wprawą, że na pewno nauczyli się tego wcześniej w swoim kraju. Wrócili w to samo miejsce jeszcze w niedzielę i znowu złapali kilka pstrągów.
- Nikt inny nie odważył się na wyjście na łowisko w takich warunkach pogodowych – dodaje pracownik Lakehill Fishery.
Szkoda że jeszcze nie pokazali jak Polscy wędkarze z połowów wracają.
To by byli zaskoczeni.
Tak trzymać.
Dodaj komentarz
Wybór opcji:
Publikuj bez rejestracji (akceptuje regulamin)
Nowy użytkownik - załóż konto (rejestracja w 20 sekund!)
Zarejestrowany użytkownik - zaloguj się