Reklama ogólnosieciowa

Infolinia.org -> POLONICA -> Wywiad z Robertem Sieradzkim

Wywiad z Robertem Sieradzkim

2008-12-05 18:07:43

 

INICJATYWA POLAKOW W EXETER

 

Robert nalezy do ludzi przedsiebiorczych. Oprocz pracy, ktorej oddaje sie z zapalem, postanowil dzialac takze spolecznie. Wspaniala okazja do tego okazala sie byc zawiazujaca sie wlasnie w Exeter organizacja zrzeszajaca przebywajacych na tym terenie Polakow. Z przewodniczacym Association of Poles in Exeter, Robertem Sieradzkim, udalo mi sie zamienic kilka slow, by wszytskim zainteresowanym przyblizyc nieco dzilalnosc organizacji.

 

JZ: Na poczatku Robercie opowiedz cos o sobie. Jak zaczela sie Twoja przygoda z Anglia? Czym na co dzien sie zajmujesz?

RS: W regionie, z ktorego pochodze, rynek pracy nie obfituje w oferty. Daltego tez, jak wielu, przyjechalem na Wyspy. To juz blisko trzy lata, jak mieszkam w Exeter. Przez ten czas wiele widzialem, poznalem panujace tu zwyczaje, a takze wielu ludzi; Anglikow, ale przede wszystkim Polakow, z ktrorymi dzielimy podobne poglady i dlatego postanowilismy wyjsc z pewna inicjatywa. Jesli chodzi o strone zawodowa to poczatkowo pracowalem w zawodzie, jako elektryk, teraz jako malarz pracuje z sukcesem na wlasny rachunek w charakterze self-employer. Jestem mezem i ojcem dwoch corek.

JZ: Powiedz jak to sie wszytsko zaczelo? Jaka jest historia Twojej organizacji?

RS: Musze w tym miejscu przytoczyc osobe Magdy Koscielak, ktora wszyscy tutaj w Exeter dobrze znaja. Mnie dala sie ona poznac jako prezna organizatorka przeroznych spotkan tematycznych w CVS dla Polakow. Jej pomyslem byla tez inicjatywa Isca Migrant Network, skupiajaca tutejszych rodakow. Ta organizacja jednak ze wzgledu na male zainteresowanie, po krotkim czasie przestala istniec. Moja ambicja bylo to wszystko wskrzesic, nadac temu nowe znaczenie i nowa jakosc, dlatego razem z Magda i innymi postanowilismy sprobowac raz jeszcze, na powaznie. Jestesmy zrzeszeniem zarejestrowanym, mamy swoj statut, konto bankowe, business-plan, zarzad i dzial public-relations. Te formalne ramy pozwola nam w przyszlosci wspolpracowac dla przykladu z urzedem miasta. 

JZ: Moglbys w kilku slowach opisac role zrzeszenia? Jaki macie cel, do kogo staracie sie dotrzec?

RS: Oczywiscie dotrzec chcemy do Polakow tutaj w Exeter i okolicach przebywajacych, nie jestesmy jednak zamknieci na obywateli brytyjskich, jak tez innych ludzi przybywajacych z Europy Wschodniej.  Wzorem podobnych organizacji z Tiverton czy Taunton, chcemy zachecic te nasza spolecznosc do dzialania, do spotykania sie, integrowania oraz podejmowania wszelakich inicjatyw. 

JZ: Na jakim polu macie zamiar realizowac te wspomniane wyzej cele integracji etc.?

RS: Staramy sie glownie dotrzec do ludzi mlodych, zachecic ich do realizowania ich planow i pomyslow. Chcemy te grupe Polakow zintegrowac poprez roznego rodzaju imprezy, wycieczki, spotkania. Palnujemy w okolicach pazdziernika zorganizowac mala impreze w Woodbury, przez co chielibysmy niejako nawiazac pierwsze kontakty i wyjsc do ludzi z nasza dzialalnoscia.  Chcemy tez zajac sie najmlodszymi. Z mysla o nich powstac ma polska szkola sobotnia, a takze zajecia na przyklad z fotografiki czy malarstwa w celu rozwijania zdolnosci i talentow. Myslimy tez o zalozeniu dzieciecego zespolu muzycznego. 7. wrzesnia natomiast rusza akcje czytania dzieciom ksiazek.

JZ: Czyli na pewno mozemy sie spodziewac teraz wiekszej aktywnosci jesli chodzi o inicjatywy podejmowane przez Polakow w Exeter. Czy oprocz tego, myslicie jeszcze o czyms, o innych formach pomocy?

RS: Na pewno tak. Nie chcemy, aby nasze zrzeszenie zajmowalos ie tylko i wylacznie strona rozrywkowa. Pragniemy takze pomogac na rozne sposoby. Dla przykladu, jest taka idea, aby kilka godzin w tygodniu do dyspozycji wszystkich zainteresowanych pozostawal prawnik, udzielajac porad w najrozmaitszych kwestiach. Ogolnie chcemy wychodzic do ludzi z pomocna dlonia, organizujac spotkaia z przedstawicielami sluzby zdrowia, oswiaty czy policji.

JZ: Powiedz, gdzie na co dzien sie spotykacie? Gdzie mozna was znalezc?

RS: Tymczasowo spotykamy sie w salce w kosciele przy South Street, gdzie co druga niedziele odbywaja sie msze w jezyku polskim. Na dzien dzisiejszy tocza sie rozmowy z urzedem miasta na temat przyznania nam stalego lokalu, ktory sluzylby za miejsce spotkan, a takze biuro organizacji. W tym miejscu chcialbym wszytskich zaprosic do dzialania w naszym zrzeszeniu. W najblizszym czasie palnujemy mala kampanie informacyjna w celu przyblizenia naszej dzialalnosci, dlatego wszyscy zainteresowani powinni miec oczy szeroko otwarte.

JZ: Z mojej strony to byloby na tyle. Dziekuje za rozmowe i zycze sukcesow w dalszym dzialaniu!

RS: Dziekuje takze i zapraszam wszystkich do wspoltworzenie Association of Poles in Exeter. 

 

Wszelkie pytania zwiazane z Association of Poles in Exeter mozna kierowac pod numery telefonow: 07894817396 (Robert), 07899887928 (Patrycja)

 

 

rozmaiwal Jaroslaw Zurek

Reklama ogólnosieciowa

 

.

Oceń artykuł
(głosów: 3, średnia ocena: 2,3)
Uwaga: Właściciele serwisu nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za sposób w jaki są używane artykuły, bądź podejmowane decyzje na ich podstawie.

Jeżeli lubisz ten artykuł to pomóż nam go rozpowszechnić:

  • Umieść na NK
  • Wykop to
  • Umieść na Flakerze
  • Umieść na GG
Komentarze (0)

Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!

Dodaj komentarz

Przepisz kod*

Nazwa użytkownika:*

Treść komentarza:*

angry Mr. Green not happy Wink Rolling Eyes Crying or Very sad Embarassed Razz Laughing n n n n n n n n

Reklama ogólnosieciowa